Strona korzysta z plików cookies w celach określonych w polityce prywatności i cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub uzyskiwania dostępu do cookies w Twojej przeglądarce.

OK
Logo

Smosarska

Zdjęcie w nagłówku strony

Artykuł

Zdjęcie w nagłówku artykułu

12.11.2015 piwo resweratrol wino

Piwo, wino i inne stereotypy

Wielu ludzi zadaje sobie pytanie: który napój jest zdrowszy – wino czy piwo? Śmiem sądzić, że w tym momencie zdecydowana liczba osób postawi na wino.

Już w czasie istnienia Cesarstwa Bizantyjskiego miało miejsce istotne zróżnicowanie w postrzeganiu tych dwóch napojów. Wino było zdecydowanie bardziej popularnym trunkiem, zyskującym przewagę zarówno w diecie jak i w świadomości kulturowej starożytnych ludzi. Ówcześni „dietetycy” rozpisywali się o wartościach odżywczych i właściwościach leczniczych wina. Uznawali je za napój odżywiający i rozgrzewający ciało. Konsumpcję piwa natomiast postrzegano jako przynależność do niższych klas społecznych i określano mianem napoju barbarzyńców.

Można zauważyć, że ten stereotypowy sposób myślenia istnieje do dnia dzisiejszego – wystarczy przywołać sobie w pamięci obraz pana Mietka spod monopolowego, który zataczając się po raz enty trzyma w ręku Tatrę aniżeli przynajmniej chilijskiego El Sola.

Wino kojarzy się z ogólnie pojętym luksusem, spożywane jest od święta, natomiast piwo stanowi napój relaksujący po ciężkiej pracy fizycznej lub podczas hucznych i gwarnych spotkań.

Różnice widać również w postrzeganiu odbiorców wina i piwa. Ci pierwsi przeważnie uznawani są za osoby inteligentne, piastujące wysokie stanowiska, dbający o zdrowie i odznaczające się wyższym statusem społecznym. Z drugiej strony konsument piwa kojarzy się z człowiekiem z niższych sfer, robotnikiem, który odznacza się rażącym w oczy, wystającym „piwnym brzuchem”. Wystarczy obejrzeć któryś z odcinków „Świat według Kiepskich”, którego główny bohater, niejaki Ferdynand Kiepski, wraz ze swoim synem Waldusiem codziennie spożywają hektolitry piwa w postaci Mocnego Fulla. Jaki jest Ferdek i Walduś, każdy widzi. Te stereotypowe myśli na temat piwa powodują, że trunek ten jest stawiany na niższej półce w porównaniu do jego brata – czerwonego wina.

Czy powszechnie istniejące stereotypy znajdują odbicie w składzie i właściwościach odżywczych wina oraz piwa?

Przyjrzyjmy się składnikom obecnych w winie i tych znajdujących się w piwie.

Jeśli chodzi o zawartość składników odżywczych piwo zawiera zdecydowanie więcej kwasu foliowego, witaminy PP, B5, B12, selenu oraz krzemu. Z kolei wino jest bogatszym źródłem wapnia, magnezu, potasu, żelaza, cynku i manganu.

W przypadku kaloryczności, wiele osób może być zaskoczonych wiadomością, że to piwo jest mniej kalorycznym napojem niż wino. Dlaczego? Powodem jest większa zawartość alkoholu, która w piwie wynosi średnio 3 – 6%, natomiast w winie stanowi 9 -18% objętości etanolu.

Głównym argumentem wysuwanym na potwierdzenie wyższej wartości zdrowotnej wina są obecne w nim polifenole, do których należy resweratrol. Związek ten wykazuje między innymi działanie przeciwutleniające, przeciwgrzybiczne, przeciwnowotworowe, antybakteryjne, antywirusowe i przeciwzapalne. Pamiętajmy jednak, że zawartość tego związku w winie jest zróżnicowana ze względu na jakość użytego surowca, technologię produkcji oraz rodzaj wina. Wina zawierające znaczne ilości resweratrolu pochodzą z upraw ekologicznych, natomiast winogrona oraz wyprodukowane z nich wina z upraw konwencjonalnych odznaczają się śladową ilością lub brakiem resweratrolu. Piwo nie zawiera tego związku w ogóle.

Jednak czy ta wiadomość czyni go gorszym napojem od wina?

Moja odpowiedź brzmi: NIE.

Aby to potwierdzić postaram się przedstawić w skrócie skład piwa.

Wartość odżywczą i kaloryczną piwa warunkuje wiele czynników tj. sposób warzenia, rodzaj zastosowanego chmielu i jęczmienia, zawartość alkoholu etylowego. Większość rodzajów konsumowanego piwa zawiera w swoim składzie aż 90 – 95% wody. Pozostałe składowe to wcześniej wspomniany alkohol etylowy, wyższe alkohole, kwasy organiczne, estry, związki zawierające siarkę, węglowodany, białko, aminokwasy, związki fenolowe i witaminy.

Całkiem sporo prawda?

Ponadto chmiel, z którego produkowane jest piwo, zawiera wiele związków polifenolowych, które wykazują działanie antyoksydacyjne, przeciwzapalne oraz przeciwnowotworowe. Około 80% polifenoli zawartych w piwie pochodzi ze słodu, natomiast pozostałe 20% z chmielu. W zależności od jakości i rodzaju zastosowanego surowca, zawartość polifenoli w piwie wynosi od 150 – 300 mg/dm3.

Pomimo, że w ostatnim czasie, przyjęcie zachodnioeuropejskich wzorów spowodowało rozszerzenie grupy konsumenckiej wina także w Polsce, nadal obserwujemy uznanie wyższości wina nad piwem.

Powyższe informacje wskazują, ze piwo w swoim składzie wcale nie jest gorsze od czerwonego wina. Może stanowić świetny napój izotoniczny, spożywany od czasu do czasu.

Pamiętajmy, że artykuł ten nie namawia do spożywania alkoholu, gdyż nie ustalono dawki alkoholu, która jest bezpieczna dla zdrowia. Ponadto, częste spożywanie napojów alkoholowych (w tym piwa czy też wina) stanowi wysokie ryzyko uzależnienia.

Jednym słowem: Piwo jest równie wartościowym napojem jak wino. Spożywane od czasu do czasu dostarczy nam wielu wartościowych składników odżywczych.

Bibliografia

  1. Kołota A., Oczkowski M., Gromadzka – Ostrowska J.: Wpływ występujących w piwie związków polifenolowych na organizm – przegląd literatury; Alkoholizm i Narkomania 2014; 27: 273–281.
  2. Śledziński T, Kwaśniewska D, Zieliński R.: Aktywność przeciwrodnikowa piwa; Probl Hig Epidemiol 2013, 94(3): 648-652.
  3. Czaplicki S., Borowska E.J., Sawczuk A., Krajewski R.: Soki z udziałem winogron i wina jako źródło składników bioaktywnych; BROMAT. CHEM. TOKSYKOL. –XLIV, 2011, 3: 609 –614.
  4. Kokoszko M., Jagusiak K.: Woda, wino i tak dalej, czyli o napojach i trunkach w Konstantynopolu; Przegląd Nauk Historycznych 2010; 9 (1): 37 – 53.
  5. Zdjęcie źródło: pixabay.com

Dodaj komentarz

UMÓW WIZYTĘ